Gdy dzielą nas już tylko tory kolejowe
I mnóstwo miast na drodze krajowej
Mijane drzewa i upływające rzeki.
Wydajesz mi się teraz jakoś mniej daleki.
Gdy dzielą nas już tylko wspomnienia wieczorów
I owoce z lodami różnych kolorów
Wypite trunki i wspólne gotowanie
Nabiera znaczenia tamto kochanie.
Za białe plamy na włosach i skórze
Za uśmiech chłopięcy i dotyk dłoni
Za podpis zostawiony na miejskim murze.
Za miłość do tej samej Koloni
Za to, że mi towarzyszyłeś
Za Żary, które we mnie rozpaliłeś.
Marcinowi K. za miłość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz